Prababcia Mania |
Prababcia Mania jest w mojej rodzinie prawdziwą legendą. Była kobietą ciepłą, rodzinną i bardzo doświadczoną przez życie. Jej dzieci i wnukowie wspominają ją po dzień dzisiejszy - stąd także i moje pokolenie czuje się z prababcią Manią w jakiś sposób związane. Mnie nie było dane jej poznać osobiście - zmarła bowiem na krótko przed moimi narodzinami. Zawsze jednak istniała w moim życiu - czy to na starych zdjęciach, czy w opowieściach rodzinnych.
"I pieprzyku i imbierczyku, i wielka gawno" - miała w zwyczaju mawiać ze swoim charakterystycznym akcentem z Kresów Wschodnich.
Myślę, że powyższy cytat w doskonały sposób określa także wiele współczesnych leków i suplementów diety, których reklamy codziennie oglądamy w mediach. Praktycznie na każdą dolegliwość odnaleźć można w aptece "cudowną pigułkę", która ma być lekiem na całe zło.
Tymczasem zamiast sięgać po kolejną chemiczną bombę, czasem lepiej jest zapytać naszych babć i dziadków, jak wcześniej radzono sobie z pewnymi dolegliwościami. Może się bowiem okazać, iż wiele przypadłości można wyleczyć domowymi sposobami, które znane są już od pokoleń.
Takie domowe sposoby właśnie znała także moja prababcia. Część z nich okazała się na tyle skuteczna, iż do dziś stosowana jest przez kolejne pokolenia - w tym i moje. I na wszystkie z nich mawia się w mojej rodzinie "sposób prababci Mani". Poznajcie i Wy jej mądrość i doświadczenie życiowe!
Prosty i domowy sposób na...:
- bolące ucho: ugotuj połówkę ziemniaka i owiń go następnie w lnianą/bawełnianą ściereczkę, tak przygotowany ciepły opatrunek przykładaj do ucha, aż do wystygnięcia
- bolące wypryski: tu także pomoże ziemniak, tym razem jednak surowy (obrany) - jego przykładanie w miejscu wyprysku skutecznie wyciągnie z niego ropę (najlepiej przykładać go pod wieczór, a efekt sprawdzić po przespanej nocy)
- bolące skurcze żołądka: prababcia Mania polecała wypicie kieliszka wódki zmieszanej z czarnym, zmielonym pieprzem (działa cuda!!!)
- gazy: ten wstydliwy problem zna każdy z nas, czasem zebrane w jelitach uciążliwe gazy nie mogą znaleźć - nazwijmy to eufemistycznie - ujścia, pomocna okaże się wówczas taka pozycja -> na czworaka z przedramieniami opartymi na ziemi, pośladki mocno uniesione w górę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz