O blogu

Zdrowie i uroda - w dzisiejszym świecie są to rzeczy równie pożądane, jak sława i bogactwo.

Żyjemy coraz szybciej, co niestety nie ma korzystnego wpływu na naszą kondycję fizyczną. Brak czasu, przytłaczająca ilość obowiązków, stres, niezdrowe jedzenie - przyczyn złego samopoczucia może być całe mnóstwo.

Pocieszającym jest jednak fakt, iż coraz większa masa ludzi skłania się w poszukiwaniu rozwiązania swoich zdrowotnych problemów ku Naturze. Trend ten pojawił się jakiś czas temu - i na złość ogromnym koncernom farmaceutycznym - wciąż przybiera na sile.

Słyszeliście już ten kawał z filmu Patryka Vegi..?

- Czym różni się koncern farmaceutyczny od mafii?

- Mafia ma większy budżet.

Jest on równie śmieszny, co i tragiczny. Bo nie odbiega niestety wcale tak daleko od prawdy, jakby mogło się nam wydawać...

Wyleczony pacjent jest pacjentem straconym - powiedział niegdyś, zajmujący się od lat naturoterapią, Jerzy Zięba. 

O tym, iż nie leczy się przyczyn choroby, a jedynie jej objawy mówi się zresztą już od dawna.  Na fakt ten zwraca uwagę coraz większa liczba ludzi - zarówno ci bezpośrednio związani z ochroną zdrowia i profilaktyką zdrowotną, jak i sami pacjenci. 

Na szczęście pozostaje nam jeszcze Matka Natura. To ona pozwala odnaleźć takie metody walki z dolegliwościami, które nie tylko pomogą, ale i także dodatkowo - nie zaszkodzą. Naturalne kosmetyki, zioła i inne dobrodziejstwa, które daje nam nasza Ziemia, nie mają dołączonej ulotki z długą listą skutków ubocznych.  

Naturalne leczenie nie opiera się na okropnych testach na zwierzętach, o których wielu z nas zapomina, decydując się na zakup kolejnego farmaceutyku czy suplementu diety...

Żyjąc w zgodzie z Naturą, sięgając po jej zasoby i dobrodziejstwa możemy sobie tylko pomóc.

I o tym będziecie mogli tu właśnie przeczytać. 

Ja sama już dawno przestałam finansować - w miarę możliwości i rozsądku oczywiście - "mafię farmaceutyczną". I żyje mi się lżej, weselej i zdrowiej. Swoimi doświadczeniami postanowiłam podzielić się z szerszą publicznością - po tym, jak większość moich znajomych zasmakowała już pozytywnych skutków czystka, gojnika, pestek moreli, ashwagandy, i całego mnóstwa innych dobrodziejstw dla zdrowia :)

Zachęcam i Was do sięgnięcia po medycynę naturalną - nasze światełko w tunelu w dobie otaczającej nas zewsząd chemii. 

Zasięgnijmy energii życiowej, pokochajmy Naturę i zaufajmy Jej!

Zdrowy styl życia  to także ruch, sport i odpowiednia dieta. Niczego nie da załatwić się półśrodkami. O tym także nie zapominam - i o tym także tu przeczytacie.

Zapraszam do lektury!